Carowa Aleksandra o księżniczce Marii z Hesji-Darmstadt

Latem 1840 rosyjska para carska przebywała w Prusach u rodziny carowej, urodzonej jako pruska księżniczka. W drodze powrotnej do Rosji zatrzymali się we Frankfurcie nad Menem. Tam po raz pierwszy spotkali swą przyszłą synową, zaledwie szesnastoletnią hesko-darmsztadtcką księżniczkę Marię. Oto, jak carowa opisała księżniczkę.

Z Berlina pojechaliśmy przez Weimar do Frankfurtu nad Menem, gdzie pierwszym radosnym wydarzeniem było spotkanie z uroczą narzeczoną Saszy. To był ważny moment w mym życiu, kiedy przycisnęłam do serca mą nową córkę. Pierwsze wrażenie, jakie zrobiła, było bardzo dobre, bardzo dla niej korzystne. Ma wszystko, aby się podobać, zadatek na wszystko, co składa się na piękną osobę, a z czasem, według wszelkiego prawdopodobieństwa, rozwinie piękną, szlachetną postawę. Jest jeszcze piękniejsza niż sobie wyobrażałam.

 


Komentarze

  1. "przycisnąłem"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, nie zauważyłam tego. Już poprawione. Dzięki za zwrócenie uwagi.

      Usuń

Prześlij komentarz

Obserwatorzy