165. rocznica ślubu księżniczki Wiktorii i księcia Fryderyka

Dokładnie 165 lat temu, 25 stycznia 1858 w Kaplicy Królewskiej Pałacu Świętego Jakuba w Londynie księżniczka Wiktoria wyszła za mąż za pruskiego księcia Fryderyka. Było to ważne wydarzenie, zarówno w historii Wielkiej Brytanii, jak i Saksonii-Koburg i Gothy i Prus. Przejdźmy zatem do dalszej części posta.
Fryderyk w 1855
Księżniczka w wieku czternastu lat
W październiku 1855 księżniczka Wiktoria, najstarsza córka królowej Wiktorii i księcia Alberta zaręczyła się z pruskim księciem Fryderykiem, bratankiem króla Fryderyka Wilhelma IV. Ze względu na zbyt młody wiek dziewczyny, zaręczyny pary podano do wiadomości dopiero 17 maja 1856. W międzyczasie Albert wykorzystał okres narzeczeństwa pierworodnej córki i Fryderyka, aby zapewnić jej możliwie najbardziej wszechstronne szkolenie. W ten sposób nauczył ją historii i współczesnej polityki europejskiej, a nawet napisał dla niej wiele esejów o wydarzeniach, które miały miejsce w Prusach.
 
Jakiś czas przed ślubem należało ustalić miejsce i datę ceremonii. Jako przyszły następca tronu, książę Fryderyk powinien zmienić stan cywilny w Prusach, jednakże królowa Wiktoria nalegała, aby jej najstarsza córka jako brytyjska księżniczka, wyszła za mąż w swej ojczyźnie, Wielkiej Brytanii. Monarchini dopięła swego. Ustalono więc, że ślub odbędzie się 25 stycznia 1858 w kaplicy Pałacu Świętego Jakuba w Londynie.
25 stycznia 1858 był słonecznym, zimowym dniem. Siedemnastoletnia księżniczka i jej matka, obie mające już gotowe fryzury, zjadły razem śniadanie. Potem panna młoda założyła suknię ślubną, welon, ordery i biżuterię; była wówczas spokojna i opanowana. Następnie fotograf Thomas Richard Williams zrobił dwa zdjęcia ślubne. Pierwsze przedstawia samą księżniczkę, do drugiego zapozowała z rodzicami. Królowa tak bardzo się denerwowała, że wyszła poruszana. 
Księżniczka w sukni ślubnej
Suknia ślubna księżniczki została zaprojektowana przez panią Janet Fife i uszyta przez panią Darvill. Uszyta była z mory ozdobionej trzema falbanami z koronki Honiton. Wzór koronki składał się z bukietów róży, koniczyny i ostu w trzech medalionach. Na górze każdej falbany z przodu sukni znajdowały się wieńce z kwiatów pomarańczy i mirtu. Każdy wieniec kończył się bukietami z tych samych kwiatów, a długość każdego z nich była tak stopniowana, że sprawiała wrażenie szaty obszytej kwiatami. Wierzchołek tej kwiatowej piramidy tworzył duży bukiet noszony na pasie. Liczący ponad trzy jardy długości, uszyty z mory tren, wykończony był dwoma rzędami koronki Honiton, zwieńczony wieńcami podobnymi do tych na falbanach sukni z bukietami w krótkich odstępach. Welon miał identyczny wzór, jak koronka na sukni. Dziennik The Times napisał, że suknia ślubna była tak dokładnie w dobrym guście, że trudno jest cokolwiek zauważyć, poza tym, że jest znakomicie strojna, piękna i biała.
Gdy wszyscy byli już gotowi, tuż przed południem uformowała się eskortowana przed Life Guards, licząca dwadzieścia powozów procesja. Jako pierwsze wyruszyły powozy wiozące matkę pana młodego, księcia Saksonii-Koburga i Gothy, księcia Brabancji, hrabiego Flandrii, księcia Hohenzollern-Sigmaringen i pruskich książąt Fryderyka Karola, Fryderyka Albrechta i Adalberta. Pan młody podążał w powozie zaprzęgniętym w czarnego konia. Został entuzjastycznie przywitany przez tłumy obserwujące procesję na londyńskich ulicach. Panna młoda jechała z rodzicami w powozie zaprzęgniętym przez konie maści kremowej. Po dotarciu do Pałacu Świętego Jakuba goście zajęli swoje miejsca w kaplicy. Matka pana młodego, księżna Augusta, weszła ubrana w biały atłas obszyty srebrem, po jej wejściu całe zgromadzenie podniosło się, gdy przechodziła na swoje miejsce. Potem weszła kuzynka królowej Wiktorii, księżniczka Maria Adelajda z matką i bratem i matka królowej, księżna Kentu. Następnie wszedł Lord Palmerston, a za nim bracia panny młodej, książęta Albert Edward i Alfred. Zaraz po nich na miejscu zjawiła się królowa Wiktoria, prowadząc księżniczki Alicję, Helenę i Ludwikę. Królowa miała na sobie zdobioną koronką, aksamitną suknię w kolorze liliowym, wśród jej klejnotów lśnił diament Koh-i-Noor, a na głowie miała koronę Jerzego IV. Zajęła swoje krzesło w pobliżu ołtarza, a obok niej usiadła piątka jej młodszych dzieci. Chwilę później wszedł pan młody. Ukłonił się zarówno swej matce, jak i brytyjskiej monarchini. Uklęknął przed ołtarzem, a następnie podniósł się i czekał na narzeczoną. Wszyscy zebrani spojrzeli w stronę wejścia do kaplicy. Chwilę później rozległy się dźwięki trąbek i pojawiła się księżniczka Wiktoria. Dziewczyna szła ku ołtarzu, odprowadzali ją ojciec i król Belgów. Tren jej sukni niosło osiem druhen, niewiele starszych od niej arystokratek. Państwo młodzi zajęli miejsca przy ołtarzu, i przyjęli błogosławieństwo od biskupa Londynu. Ceremonii przewodniczył arcybiskup Canterbury, a biskup Londynu, biskup Oksfordu, dziekan Windsoru i dr Wellesley wzięli udział w nabożeństwie. Mszę zakończyło Alleluja Händla. Księżniczka Wiktoria i książę Fryderyk, teraz już jako małżonkowie, opuścili kaplicę przy Marszu weselnym Mendelssohna. Następnie wszyscy przeszli do sali tronowej, gdzie nowożeńcy podpisali akt małżeństwa. Potem uczestnicy uroczystości odjechali powozami do Pałacu Buckingham. Tam nowożeńcy obejrzeli prezenty ślubne, a następnie wyszli na balkon, aby pozdrowić tłumy zebranych — zapoczątkowali tym samym powszechnie znany zwyczaj brytyjskiej rodziny królewskiej. Następnie odbył się ślubny obiad. Oprócz nowożeńców i ich rodziców w obiedzie wzięli udział: księżna Cambridge z synem i córką, księżna wdowa Kentu, rodzeństwo panny młodej Albert Edward, Alicja, Alfred, Helena i Ludwika, król Belgów, książę Brabancji, hrabia Flandrii, książę Wiktor Hohenlohe-Langenburg, księżna Orleanu, hrabia Paryża, książę Leiningen, książę Chartes, książęta Fryderyk Karol, Fryderyk Albrecht i Adalbert, książę Saksonii-Koburga i Gothy, księżna Salerno, książę i księżna Aumale, książę Edward z Saksonii-Weimaru-Eisenach z żoną i książę Juliusz ze Szlezwiku-Holsztyna.
Po zakończonym obiedzie Wiktoria i Fryderyk przebrali się (strój księżniczki był biały) i w powozie eskortowanym przez Life Guards pojechali na stację Paddington, skąd wyjechali pociągiem na dwudniowy miesiąc miodowy do Windsoru.
Wieczorem w sali balowej Pałacu Buckingham królowa Wiktoria wydała koncert państwowy. Londyn promieniał radością i był tej nocy wspaniale oświetlony; w całym narodzie odbywały się festyny. W różnych miejscach rozdawano ubogim darmowe dary, głównie w postaci żywności. W parafii St. Pancras 200 biedaków otrzymało bochenki chleba i wołowinę. W Dover 500 osób zostało obdarowanych stoma kilogramami węgla i szylingami w gotówce, natomiast w Birmingham 1200 ubogich cieszyło się wystawnym obiadem z wołowiny, puddingu śliwkowego i piwa, otrzymali też tytoń. Organizowano również liczne przyjęcia dla dzieci, a te publiczne zgromadzenia były dobrze odnotowywane w ówczesnych gazetach.
Litografia upamiętniająca ślub
Królowa Wiktoria napisała o ślubie najstarszej córki:
Jeśli chodzi o uczucia, drugi najburzliwszy dzień w mym życiu, bo czułam się prawie tak, jakbym to ja sama ponownie wychodziła za mąż, tylko o wiele bardziej zdenerwowana.
Królowa wykonała akwarelę, przedstawiającą pannę młodą w sukni ślubnej.
Znajdujący się w nagłówku posta obraz przedstawiający ślub wyszedł spod pędzla Johna Philippa. Poniżej ślubny portret księżniczki autorstwa Franka Reynoldsa.

 

 



Komentarze

Obserwatorzy