Zofia z Saksonii-Hildburghausen, czyli jak jeden zgon może wpłynąć na historię

 

Historia monarchii to dość skomplikowana dziedzina. Małżeństwa często decydowały o losach państw i w większości były aranżowane. W XVIII wieku żyła księżniczka, która choć zmarła młodo, wywarła wpływ na to, co stało się później — mogłoby nie być królowej Wiktorii.

Księżniczka miała na imię Zofia, a dokładniej Ernestyna Fryderyka Zofia. Była najstarszym z trojga dzieci pary książęcej Saksonii-Hildburghausen Ernesta Fryderyka z jego trzeciego małżeństwa z Ernestyną Augustą z Saksonii-Weimaru-Eisenach. Urodziła się 22 lutego 1760 w Hildburghausen. Miała siostrę Krystynę i brata Fryderyka (była więc ciocią królowej Bawarii Teresy). Jej chrzestnymi byli król Polski, duńska para królewska i regenci z Saksonii-Weimaru, Saksonii-Koburga, Wirtembergii i Meklemburgii. Nie miała okazji poznać Juliany i Marii, swych dwóch przyrodnich sióstr z poprzednich małżeństw ojca, ponieważ w momencie jej narodzin już nie żyły. 

Zofia w dzieciństwie

Zofia wyszła za mąż krótko po swych szesnastych urodzinach. Było to 6 marca 1776 w Hildburghausen, gdy to została żoną Franciszka Fryderyka, dziedzicznego księcia Saksonii-Koburga-Saalfeld. Tymczasem on był już zakochany w innej dziewczynie, mianowicie Auguście Reuss zu Ebersdorff, jednakże nie mógł zerwać zaręczyn z księżniczką. 

Małżeństwo trwało zaledwie siedem miesięcy i zakończyło się tragicznie. Księżniczka Zofia zachorowała na zapalenie płuc, co 28 października 1776 doprowadziło do jej przedwczesnej śmierci w Koburgu. Została pochowana w tamtejszym kościele Świętego Maurycego. 

Teraz Franciszek Fryderyk mógł być z Augustą, którą poślubił 13 czerwca 1777. Mieli dziesięcioro dzieci, z czego pierwszym była córka o imieniu Zofia.

Na zakończenie pytanie ode mnie. Czy znaliście wcześniej tę historię? Z góry informuję, że planuję dalsze posty o państwach z Saksonią w nazwie. Niedługo pojawi się też post o Auguście.